Między 3 a 7 kwietnia zespół Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN przeprowadził prace poszukiwawcze na terenie dawnego cmentarza ewangelickiego przy ul. Rawickiej w Krotoszynie. Celem prac było odnalezienie szczątków ppor. Zygmunta Borostowskiego ps. „Bora” oraz jego żołnierzy, którzy zginęli 26 maja 1946 r. w obławie między Benicami a Starygrodem. Więcej na temat przebiegu samej bitwy można znaleźć w naszym filmiku na kanale YouTube.
Podczas potyczki poległo ośmiu żołnierzy podziemia antykomunistycznego z ppor. Borostowskim na czele, a kilku z partyzantów zostało aresztowanych. Ciała zabitych według relacji złożono w kaplicy szpitala miejskiego w Krotoszynie przy dzisiejszej ul. Bolewskiego, a następnie wywieziono i ukryto w nieznanym miejscu.
Według nielicznych relacji jednym z prawdopodobnych miejsc pogrzebania siedmiu żołnierzy był teren dawnego cmentarza „niemieckiego”. Ciało jednego z poległych miało zostać zabrane przez rodzinę i pochowane w rodzinnym grobie. Według wspomnienia „zabitych pochowano na cmentarzu ewangelickim w Krotoszynie przy ul. Rawickiej z lewej strony od bramy”.
Podczas prac poszukiwawczych odkryto dwie mogiły zbiorowe, zawierające kolejno siedem i pięć szkieletów. Ciała zostały złożone do jam grobowych w sposób odbiegający od regularnych pochówków i nie odnaleziono przy nich żadnych przedmiotów. Wiele poszlak wskazuje na to, że w jednej z mogił pogrzebano poszukiwanych żołnierzy, jednakże szczątki wymagają przeprowadzania badań antropologicznych i próby identyfikacji genetycznej.
Pochówek odnaleziony w drugiej jamie może zawierać ciała pięciu jeńców schwytanych pod Benicami i rozstrzelanych dwa tygodnie później. Do tej pory sądzono, że ich zwłoki pogrzebano w zbiorowym grobie na cmentarzu parafialnym przy ulicy Raszkowskiej. Ta sprawa również wymaga przeprowadzenia kolejnych badań. Wszystkie odnalezione szczątki ekshumowano i przekazano do odpowiednich laboratoriów.
Teren po przeprowadzonych badaniach został zadokumentowany i zasypany. Warto dodać, że przeprowadzone na obszarze dawnego cmentarza poszukiwania potwierdziły, że wciąż znajdują się na nim liczne pochówki krotoszyńskich ewangelików. W mogiły te w trakcie badań i ekshumacji nie ingerowano – warto o tym pamiętać wyprowadzając tam swoje czworonogi. Z terenu cmentarza zabrano przy okazji do naszego muzeum resztki tablic i płyt nagrobnych, które były do tej pory rozrzucone po nekropolii.